Cześć,
Od pewnego czasu mam dziwne objawy przy starcie silnika (najczęściej występowało jak już był nagrzany) - silnik przekręci raz, a następnie jest dławiony jak by padł prąd. Kolejne odpalenie już jest OK. Za każdym razem próbowałem zdiagnozować to na Xentry, ale nic nie było - aż do dzisiaj, kiedy wywalił mi check engine i na Xentry błąd: 203A Sprawdź element "N10/1kN (przekaźnik zacisku 87 silnika)".

Pewnie bez wizyty w warsztacie się nie obędzie, ale czy ktoś kiedyś miał podobny błąd? Możliwe, że przekaźnik N10/1kM będzie uwalony, ew. cała skrzynka z bezpiecznikami?

jeszcze podmień ten przekaźnik

W sumie przekaźnik to najtańsza część, jutro sobie spisze numery i zamówię na podmiankę.
Trzeba odłączyć klemę przy wymianie, czy można na "żywca" - oczywiście bez klucza w stacyjce.

Zakładając, że styki cewki przekaźnika nie będą zasilane to czysto teoretycznie można na podłączonym akumulatorze. Ale czy warto na ten temat dywagować, tworzyć teorię i ryzykować? ;) Ja bym odłączył.

Dzisiaj kolejny przypadek. Gaszę silnik - padł prąd na ok. 1 minutę - rygiel, zamykanie auta z pilota - nic nie działało. Pod SD cisza.

Udało mi się wychwycić moment całkowitego zaniku prądu przy opalaniu (i to dwukrotnie w tym samym momencie). Silnik nawet nie zakręcił, dodatkowo wywaliło błąd silnika i "fuel reserve" choć paliwa jest 3/4 zbiornika. Coś mi tu śmierdzi skopanym modułem SAM...
Film na YT: https://www.youtube.com/watch?v=M3A7Ueu ... e=youtu.be

musisz zacząć coś podmieniać sam dobra myśl

Testuję już któryś dzień, ale wygląda na to, że problem naprawiony - wyczyszczone złącza plusowe i masy + wymieniony przekaźnik prądu pracy 12V.
Na szczęście obyło się bez wymiany SAM'a choć anomalie z poziomem paliwa bardzo dziwne.