Wow, gdzie Ty rozrzad zrobiles za 1000 zl z czesciami?

W sumie to łańcuch, zaślepka i uszczelki chyba z części. Napinacz bodajze zostal. Wiec 1000 zl to tanio? Pytam bo nie wiem ile biora mechanicy.

Aso 2300 ze swiecami, pelen zestaw.
Z tego co wiem poboczni mechanicy kolo 1500 tylko swic nie wymieniaja.
Mowie o Warszawie.

Zamówiłlem dzisiaj amortyzatory Monroe i klocki przód ,tył Bosch. Okazało się, że tarcze przednie jeszcze jedne klocki wytrzymają. Zobaczymy jak się spiszą amorki i czy stukanie ustanie.

I jak? Stukanie ustało? Ja zmieniłem na letnie 17 i zaczęło pukać z obu stron. MASAKRA

Tak ustalo Jestem zadowolony, ze teraz mam cisze w aucie.

Ps mechanik u Ciebie nie potrafi znalezc przyczyny stukania? Robiles juz cos?

Jeżdżę już tak ponad pół roku, raz słyszę raz nie, ale teraz to już tragedia, nawet druga strona się zaczęła odzywać. Wymieniałeś też przy okazji te górne mocowania (łożyska)? Jak pojechałem za pierwszym razem to Pan stwierdził "a może amor? jeździć i czekać aż będzie grubiej" No to tak zrobiłem. Teraz niedawno pojechał, mówi górny wahacz prawy, no to jak prawy to i też lewy, no i pomogło ale na stuki przy skręcaniu ostrym. Występowało kilka puknięć. TO jak mówisz żę amory to zaczynam szukać. Brałeś Monroe za trochę ponad 500 za dwie sztuki z alledrogo?

Tak wziąłem z allegro. Zestaw z osłonami i odbojami za 540 zł bodajże. Jednak osłony nie do końca pasują dlatego założone z powrotem oryginalne (były perfekt). Jest to Monroe E4654 i uważam, że za tą cenę rewelka. Górnych mocowań nie ruszałem. Może poszukaj lepszego fachowca? W autoryzowanym serwisie MB trafnie zdiagnozowali u mnie, że to amortyzator. Jaki masz przebieg? U mnie 79 tys i zdziwiło mnie, że amorek już tak padł
Ogólnie sprawność miał 80% tylko ten dźwięk...

Teraz będę miał podpórkę do negocjacji ceny dosyć drastycznie, bo pytałem go 2 razy "czy to na pewno to, jest Pan pewien? - Tak" ok, spoko, robimy. W sumie tez go nie mogę winić bo rzeczywiście ten górny wahacz był do wymiany. Ja mam teraz 112 tys. a zaczęło się przed stówką tak już na serio. A wiesz może na jakiej podstawie zaliczyli ten amortyzator do wymiany? Wykonywali nim jakieś ruchy albo coś?

Nie wiem jak sprawdzali. Po prostu był wykazany na kosztorysie od poprzedniego właściciela.