Regeneracja fajna opcja dla kogos, kto nie uzywa samochodu. Dla mnie nie do ogarniecia. Nie wyobrazam sobie sciagac zderzak, wyciagac lampy, odsylac a auto stoi rozbebeszone. Dla mnie tylko jednodniowa wymiana niestety wchodzi w gre. Ale jak masz auto w trakcie prac i tak, to wysylaj do firmy robiacej regeneracje. Wymienia soczewki na nowe EU i to najlepsze rozwiazanie.

Możesz zawsze do nich podjechać i zrobią Ci to z miejsca.

Ze na miejscu rozbiora auto, zregeneruja lampy i poskladaja do kupy? W jeden dzien?? Wow to do nich musze zadzwonic, choc to ode mnie daleko. Gdzie nie pytalem, to przywoze albo przysylam lampy i ok 2 dni regeneracja. Technologicznie jakos nie wierze, ze da sie to ogarnac z montarzem i demontarzem w jeden dzien...

Korzen byłem u nich. O 8 podjechałem, wyciągnęli lampy, rozkleili lampy, wymienili odbłyśniki na regenerowane, wyczyścili wszystko, skleili, założyli na auto i do domu wyjechałem około 15:00.

A czy czasem nie ma na lampie wybitnej homologacji? W razie w może być problem jeżeli lampa pierwotnie była przystosowane do ruchu lewostronnego

Nie ma jest naklejka. Zreszta takie sa regulacje EU ze nie musi byc na kloszu.
diabeleek no to wypas. Ja jednak mam za daleko. Jaka cena jesli moge spytac? Ja i tak wymienie reflektory na nowe prawdopodobnie TYC, ale warto wiedziec. Nie chce nawet wiedziec w jakim stanie sa przewody wewnatrz lampy itp. Wole jednak cale nowe.

Płaciłem za demontaż/montaż 100zł + 150zł za sztukę regeneracji lampy + były u mnie urwane wkładki do pozycyjnych 25zł/szt. Łącznie zapłaciłem 500zł

O kurcze to naprawde cena warta przemyslenia. Polerowane byly tez klosze?

Polerka to za duzo powiedziane. Przejchane tylko lekko pasta bo nie było rys. Jeśli chcesz polerkę to jeszcze kłada lakier bezbarwny i to kosztowały wtedy +100zł.

Witam. Od roku cieszę się W204 Lift z USA z H7 przełożonym na ILS. Na dodatek auto zostało zarejestrowane w Niemczech. Wszystko działa poprawnie, bez błędów. Części samemu sobie ogarniałem a kodowania ogarnął mi Pan Tomasz. Jeśli ktoś będzie potrzebował pomocy w ogarnięciu takiego wyzwania,chętnie służę pomocą. A tak na marginesie do wiadomości dla kolegów,z którymi prowadziłem ożywioną dyskusję to koszta samego kodowania nie były aż tak ogromne jak to koledzy opisywali... Chcieć,to móc. Pozdrawiam