Dzięki to w takim razie wszystkie mają

Wszystkie W204 mają ESP. System można wyłączyć guzikiem, ale powyżej 40km/h i tak się aktywuje.
Poza tym nie wiem, skąd ludzie biorą brednie o worku piasku w bagażniku? Jeżdżę głównie autami z tylnym napędem i nawet w najcięższej zimie nie miałem problemów z trakcją i opanowaniem auta. Może dlatego, że zaczynałem od 126p i pierwszą zimę przejechałem na letnich? Kraksa była jednak, ale przy hamowaniu pojechałem prosto

Wlasnie nie wiem skad te mity. Przeciez RWD lepiej sobie poradzi pod zasniezona gorke niz FWD. Dokladnie tak mialem w Bukowinie tej zimy. C5, qashqai, corsa nie daly rady bez lancuchow ewentualnie tylem (kola napedowe sa dociazone tak jak w rwd), a Merc dawal rade.

Pisałem o w124 w którym o kontroli trakcji można było pomarzyć i problemem była nie tyle jazda co ruszenie w kopnym śniegu a 50kg w bagażniku rozwiazywalo problem. Miałem diesla r6 więc może był ciężki i dlatego był problem.
Ps. Ostatnio widziałem na ulicy mój egzemplarz który sprzedałem około 8 lat temu i aż się łezka zakrecila:-)
Aha i w w204 nie ma kompletnie tego problemu

W w204 jak nie wyłączysz esp to wogole nigdzie nie podjedziesz. Mała górka to wyzwanie. Jak się wyłączy da się normalnie jeździć. Ja w zimie wyłączam bardzo często esp, w lecie praktycznie nigdy.


Sent from my iPhone using Tapatalk

Może opony były liche? A zamiast betonu w bagażniku, to lepiej zatankować do pełna
Poza tym uważam tak jak kolega wyżej- zimą RWD jest lepsze nawet od crossovera z przednim napędem. Wiem co mówię, bo zimą użytkowałem nowego Qashqaia i w sumie byłem zaskoczony jak moja stara C klasa na śniegu czy lodzie radzi sobie równie dobrze

Z tymi oponami może tak było... Nie pamiętam. Z tym bakiem to masz rację ale z tego co pamiętam dość często musiałem go tankowac i jeszcze to był kombiak więc problemu być nie powinno-)

Nie no jak jest slisko, to jak zapakuje sie pasazera do bagaznika na pewno pomoze :) Nowe crossovery sobie nie radza (tez bezposrednie porownainie z qaszkiem) bo maja downsizingowe silniczki o malej masie, braku mocy na niskich obrotach i problemach z trakcja. Dziwna ta moda na te suvopodobne auta. Totalnie bez sensu...

Nie wiem jak u Was w PL ale u mnie jeździ tego od groma. Żeby to jeszcze faktycznie jeździło tak jak wygląda, a jedynie do czego się nadaje to podjazd pod krawężnik