Umyj przed podróżą.

Podróż mam za tydzień. Umyłem wczoraj zrobiłem krótką trasa i było sucho ale uspokoiłbyś mnie gdybyś potwierdził, że z tego czujnika przy zbyt mocnym dokręceniu mógł lecieć olej a nie ropa :)
Wtedy bym wiedział, że ten chwilowy wyciek był spowodowany moją nadgorliwością i zbyt mocnym dokręceniem czujnika i spokojnie mogę jechać w trasę

Zapach oleju, a ropy to ogromna różnica.Na palec i pod nos.Proste ?

Wiem, że olej i ropa się różnią, dlatego piszę, ze jak dociągnąłem mocniej ten czujnik temp. paliwa to po trasie dotknąłem palcem i był tam olej(przy łączeniu czujnika z głowicą). Pytanie techniczne czy to możliwe, że stamtąd mógł wydostać się olej skoro to czujnik temp. paliwa?
Jeśli odpowiedź brzmi, że może tam wyciekać olej to mam winowajcę i to wszystko przez dociągniecie tego czujnika.

O ile pamiętam czujnik wkręcony jest w pompę nie w głowicę.Jedyny wyciek po Twoim działaniu to może być paliwo.

Jesteś pewny...?
No to lipa, bo to na pewno nie jest paliwo bo nie ma zapachu ropy...
Wyciek pojawił się po wymianie uszczelek na pompie vacum ale tam nie ma nic skomplikowanego przy wymianie, jedynie wyciągnąć pompe, zmienić uszczelki i z powrotem zamontować...

Czy ewentualnie mogę wyciągnąc jeszcze raz tą pompe vacum i włożyć od nowa przy użyciu tych samych uszczelek?

Wymiana uszczelek.

Patrze jeszcze na ten czujnik temp. paliwa i wydaje mi się, że on jednak wchodzi w głowicę...mógłbyś zerknąć na EPC/WIS?
Ewentualnie przy montażu tej pompy vacum można wspomóc się sylikonem?

Aktualizacja dla potomnych. Nie wiem czy to ma sens ale z doświadczenia widzę, że po wstępnym montażu warto wszystko poodciągać po rozgrzaniu silnika, no ale do rzeczy.
Wczoraj coś tam było jeszcze oleistego. Rozgrzałem auto i stwierdziłem, że dociągnę jeszcze tą pompę Vacum - no i okazało się, że po rozgrzaniu dało się jeszcze spokojnie dociągnąć pompę na górnej śrubie o jakieś pół obrotu...od tamtej pory zrobiłem z 50km, auto postało noc i nic się nie spociło.
Wniosek drugi - warto zakupić klucz dynamo to wtedy mamy pewność, że wszystko jest równomiernie przykręcone - ja niestety takiego nie mam.

Od zawsze mówiłem, że wartości dokręcania śrub z odpowiednim momentem, producent nie wymyślił sobie od tak Ważne, że znalazłeś problem

Na pewno klucz dynamo jest ułatwieniem w pracy niestety jego nie mam ale jak będzie promocja to sobie kupię.
U mnie udało się bez tego klucza (fakt, że za drugim razem). Po prostu dociągnąłem śruby na ciepłym silniku z wyczuciem i wyciek zniknął(wcześniej na zimnym silniku wydawało mi się, że są dociągnięte do oporu ale jak widać nie były, lub też inna sprawa, że pompa jakoś tam się ułożyła po paru kilometrach i dlatego mogłem dociągnąć ). Wczoraj zrobiłem 150km, auto postało całą noc i nic nie jest zapocone.
Mam tylko nadzieję, że nic się nie wydarzy złego przez to, że nie użyłem dokładnego momentu obrotowego.

noc pisze:Styki el. w naszych damach to skandal.Srebra na nich sporo, ale strasznie się utlenia.Możesz śmiało czyścić.Gorzej nie zrobisz.
Srebro jest z Polski.

Też to zauważyłem że styki w naszych instalacjach to
słaby punkt , zrobiłem wymianę czujnika temperatury
paliwa, jest to ten sam co temperatury wody i można
go taniej kupić. Polecam najpierw sprawdzać styki
już trzy razy miałem ten problem w innych
czujnikach , wydaje mi się że nie potrzebnie
wymieniał ten czujnik temperatury paliwa ;)

Nawiązując do tematu, czy jest możliwość dotarcia do czujnika DPF od góry bez kanału? Zastanawiam się nad tymi DPF cleanerami , robi to m. in K2 . Kolega w cytrynie bardzo soboe chwalił ten produkt. Uzycie doac proste bo w skrócie : wykrecamy czujnik, walimy tej pianki do dpf, wkrecamy czujnik, 15 na wolnych i później jazda... Wobec tego moze jest to alternatywa dla wypalania dpf statycznego...? i właśnie dlatego ciekaw jestem czy jest łatwy dostęp do czujki dpf 646?

Od góry raczej niewykonalne. Od dołu jak na dłoni