Sprawdź ciśnienie oleju na zimnym i ciepłym silniku. Będziesz wiedział. Delikatny klekot na zimnym to norma ale też nie za długo. Dyskutować i prowadzić co jak dlaczego na co można...ale po co? Sprawdzić ciśnienie oleju,jeżeli będzie OK tz według książki bo jedni producenci piszą np. 6atm a u innych zakres jest 3 na ciepłym czy zimnym. Jeżeli ciśnienie będzie OK to zmiana oleju.Ew. zdjąć pokrywę zaworów sprawdzić gładzie na krzywkach.Czy przypadkiem ten olej co jest nie załatwił w jakimś stopniu krzywek.W MB nie ale często było to przyczyną w VW.Pozdrawiam

Nie spotkałem się, aby nawet zjechany rozrząd silnika m271 klekotał........nawet z wyciągniętym na max napinaczem i łańcuchem. Jak regulator przestawał już ogarniać zakres wymaganego napięcia łańcucha, to po prostu łańcuch przeskakiwał. Nawet ze zjechanymi kołami póki nie przeskoczył łańcuch silnik pracował normalnie. Anomalie z tego co pamiętam jeżeli chodzi o pracę silnika na wolnych wynikały z kwestii problemów z podciśnieniem oraz nieprawidłową pracą magnesów/regulatorów. Jak był klekot, to najczęściej problem z mechanizmem we wnętrzu dużego koła rozrządu. Poza tym słysząc klekot warto posłuchać stetoskopem, bo moim zdaniem nawet jak to tylko na zimnym, to nie jest to normalne. Silnik m271 nawet z przelotem 500kkm pracował zupełnie normalnie w pełnym zakresie temperatur i obrotów.

A dobór oleju tylko tu -> http://bevo.mercedes-benz.com/bevoliste ... guage_id=1 po ustaleniu zalecanej normy ( w instrukcji obsługi jest napisana )

Po odsluchaniu filmików podobny objaw mam u siebie ale tylko po odpaleniu na zimnym przez pare sekund i to wszystko. Rozrząd sprawdzałeś naocznie? U siebie ściągałem pokrywe dla świętego spokoju, SD pokazywał wszystko OK ale chciałem mieć pewność i łańcuch był mocno napięty bez widocznego luzu. Jak dla mnie to tam klepie łańcuch :)

Co do oleju polecam Fuschs GT Pro C3 5W-30

No i dzisiaj u mnie przez parę sekund po porannym odpaleniu usłyszałem jakiś taki klekot w silniku OM646 - domyślam się, że nie grzeszy on kulturą pracy i nie wiem czy wszystko jest w porządku (w końcu to diesel a diesle lubią na zimno klekotać).
Znacie sytuacje, żeby "wysrał" się łańcuch w tej jednostce?

Nie...

Nie...tzn. że to nie łańcuch?
To co to może być - dodam, że zaklekotał tylko rano.
Później po postoju 8 godzinnym normalnie bez żadnego klekotu odpalał.

Nie, nie slyszalem o przypadku rozciagniecia dwurzedowego lancucha w OM646.
Robi sie zimno, to diesel juz starszej daty, wiec moze przy roazruchu "pochalasowac". Choc mi nic nie rzezilo w W203... Bo klekotac to klekocze caly czas
A to, ze po rozruchu moze troche bardziej klekotoc to normalne. Zanim pompa da cisnienie i olej nasmaruje wszystkie elementy silnika, do tego kurczliwosc materialow i wszystko jasne. W zimie bedziesz to slyszal zdecydowanie berdziej...

Dzisiaj rano klekotu nie było.
Być może wczoraj zaklekotał z tego powodu, że stał od piątku nieodpalany i olej pouciekał...
W każdym bądź razie będę obserwował i jak się uda to nagram film.

Hehe ty jestes taki jak ja Wiecznie nasluchujesz... Mechanicy to mimo, ze raczej kumple to maja mnie dosc
Po dlugim postoju zupelnie normalne. Popychacze zaklepaly zanim poszlo cisnienie oleju. Nic sie nie przejmuj jezeli normalnei jest ok...

Korzen wiesz jak to jest - chce się mieć idealnie a półśrodki nie zadowalają :)
Jeszcze na w211 napisali mi, że to może napinacz łańcucha po dłuższym postoju tak robić :)
Na razie postaram się nie przejmować - mam nadzieje, że nie ma czym :D

Oczywiscie. Napinacz jest hydrauliczny, wiec zeby napiac lancuch musi byc odpowiednie cisnienie oleju...

No ale czy wymiana napinacza pomoże czy po prostu można uznać, że ten typ tak ma i niczym się nie przejmować i jeździć?

KAzdy typ tak ma. Slyszalne mniej lub bardziej. Sa wadliwe napinacze (znow przytocze VW i TSI), ktore trzeba wymianiac. OM646 sie z tym nie spotkalem. Po dlugim postoju to normalne. Jak zostawisz auto na 2 godziny i rzezi lancuch po rozruchu to zajrzyj. Generalnie, to nie sadze zeby cos bylo nie tak. Musialbys sprecyzowac co slyszales (film?). Wydaje mi sie, ze kombinacje diesla po dlugim postoju, zimy, popychaczy zaworowych i napinacza. Rzeczy zupelnie normalne...

Zdarzyło mi się to raz po postoju weekendowym.
Wczoraj auto zostało zgaszone o 16:00 dzisiaj odpalone o 8:00 i zero klekotu.
Jak coś to będę polował na ten dźwięk i postaram się go nagrać.
PS.
Przez to, ze on sobie tak zaklekocze nawet raz na tydzień nie powinno się nic zrąbać? W końcu wtedy pracuje na sucho?

Jak zacznie klekotac czesciej to sie temu przyjrzysz. To naprawde dobre silniki i raczej nie zdarza sie im cos nagle wysrac Jezdzij i sie nie przejmuj...