Witajcie. Od początku kiedy zakupiłem auto (rok temu) mam wrażenie, że wspomaganie nie chodzi tak jak powinno. Niby kierownica chodzi lekko i tutaj nie ma problemu, to kiedy jade powoli na skręconych kołach i puszczam ją, to nie wraca do prostej pozycji tylko pozostaje skręcona. Muszę ją samodzielnie odbijać. Kiedy jadę szybciej np przy pokonywaniu zakrętów to tego problemu nie ma. Auto przed zakupem stało przynajmniej pół roku, ale nie wiem czy to może mieć związek. Z pewnością mam do wymiany amortyzatory z przodu, ale czy to też może mieć związek? Czy to pompa wspomagania do wymiany, czy cos trzeba przeczyścić? Może mieliście podobny przypadek?

Dodam jeszcze, że pacjent 220CDI, 170KM, kombi

W samochodach z napędem tylnim, prz małej prędkości kierownica nie odbija szybko i masz wrażenie, że wogóle tego nie robi. Przy wyższych prędkościach tego problemu nie ma , na koła działa większa siła.

W porównaniu do aut przednionapędowych w tylnonapędowym Mercedesie układ kierowniczy dziala inaczej. Jak nie ściąga i nie myszkuje, to jest ok.

Sprawa rozwiązana, wymienione amortyzatory, poduszki amorów i łożyska z przodu i kiera od razu inaczej się zachowuje. Teraz jest idealnie i odbija normalnie. Nie sądziłem ze jedno z drugim może miec taki związek.

„...I kiera” tzn co wymieniłeś? Samą kierownicę?

I kiera - czyt. Kierownica - lepiej odbija :)
Jestes po polonistyce ze sie czepiasz?

Nie czepiam się stylu tylko chyba wczorajszy byłem czytając. Zrozumiałem, ze kierownice tez wymienił.

:)