Wymiana kierownicy na poliftową
: 30 gru 2016, o 14:29
Witam,
Wreszcie poskładałęm fotki z wymiany kierownicy. Pomijam etap ściagnięcia kierownicy (potrzebny klucz imbus 10) i skupiam się na przerobieniu elektroniki, żeby wszystko działało.
Po pierwsze potrzebujemy przedliftowej (oryginalnej) elektroniki, która przekładamy do nowej kierownicy. Elektronike wkladamy do "puszki" po elektronice z nowej kierownicy. Jedyne co musimy zmienić, to sterowanie klaksonu (jest inaczej rozwiązane w polifcie).
Zaczynamy od dolutowania pinów do żołtych przewodów klaksonu do naszej starej elektroniki.
Poniżej schemat podłączenia przewodów.
Kolejny krok, wkladamy naszą elektronikę do "puszki" plastikowej nowej kierownicy. Przy wkładaniu uważamy na piny od sterowania łopatkami. Zaznaczone na czerwono, muszą wejść w otwory wtyczek.
Następnie musimy podocinać "puszkę" żeby zmieścić w niej nową/starą elektronikę.
Zamykamy puszkę. Nasza płytka jest trochę wieksza i ze względu na piny do przewodów klaksonu jakich użyłem ciężko ją było zamknąc na ostatnim zatrzasku. Więc profilaktycznie użyłem uwielbianej przez Mirków trytytki Przewody do sterowania z kierownicy okładamy "na krzyż". Zaznaczone kolorami poniżej.
Do sterowania po prawej stronie, żeby wtyczka nam weszła musimy podpiłowac plastikowy wypust na wtyczce. Po prostu w polifcie sa te same wtyczki, ale z wypustkami prawa/lewa. W przedlifcie ( a tych przewodów uzywamy) są obie lewe... Przy wkładaniu wtyczki zakumacie o co chodzi
Składamy wszystko do kupy i zakładamy kierownice. Jeżeli ktoś nie odpiął akumulatora, pojawi się bład poduszki. Ja tam wolałem wykasować pózniej błąd po prostu. Zaleta jest taka, że możemy bez poduszki założonej włączyć zapłon i sprawdzić, czy wszystko działa. Śrubami zaznaczonymi na niebiesko regulujemy skok klaksonu (jak daleko musimy nacisnąć poduszkę, żeby zadziałał). Polecam na włączonym zapłonie dokręcać te śrubki. W momęcie, gdy klkson zacznie trąbić śruby sa za bardzo dokręcone. Jak znów dociągnie sie je zbyt słabo, poduszka nieładnie będzie odstawała od kierownicy.
Wyłaczamy zapłon, wyciągamy kluczyk i zakładamy poduszkę powietrzną. Jedziemy skasować bład SRS i cieszymy sie piękną poliftową kierownicą
Powodzenia!
P.S. Zdjęcia sa mojego autorstwa. Wskazówki podobnie. Każdy podejmujący sie tej operacji robi to na własną odpowiedzialność. Nie biorę żadnej odpowiedzialności za ewentualne problemy...
Wreszcie poskładałęm fotki z wymiany kierownicy. Pomijam etap ściagnięcia kierownicy (potrzebny klucz imbus 10) i skupiam się na przerobieniu elektroniki, żeby wszystko działało.
Po pierwsze potrzebujemy przedliftowej (oryginalnej) elektroniki, która przekładamy do nowej kierownicy. Elektronike wkladamy do "puszki" po elektronice z nowej kierownicy. Jedyne co musimy zmienić, to sterowanie klaksonu (jest inaczej rozwiązane w polifcie).
Zaczynamy od dolutowania pinów do żołtych przewodów klaksonu do naszej starej elektroniki.
Poniżej schemat podłączenia przewodów.
Kolejny krok, wkladamy naszą elektronikę do "puszki" plastikowej nowej kierownicy. Przy wkładaniu uważamy na piny od sterowania łopatkami. Zaznaczone na czerwono, muszą wejść w otwory wtyczek.
Następnie musimy podocinać "puszkę" żeby zmieścić w niej nową/starą elektronikę.
Zamykamy puszkę. Nasza płytka jest trochę wieksza i ze względu na piny do przewodów klaksonu jakich użyłem ciężko ją było zamknąc na ostatnim zatrzasku. Więc profilaktycznie użyłem uwielbianej przez Mirków trytytki Przewody do sterowania z kierownicy okładamy "na krzyż". Zaznaczone kolorami poniżej.
Do sterowania po prawej stronie, żeby wtyczka nam weszła musimy podpiłowac plastikowy wypust na wtyczce. Po prostu w polifcie sa te same wtyczki, ale z wypustkami prawa/lewa. W przedlifcie ( a tych przewodów uzywamy) są obie lewe... Przy wkładaniu wtyczki zakumacie o co chodzi
Składamy wszystko do kupy i zakładamy kierownice. Jeżeli ktoś nie odpiął akumulatora, pojawi się bład poduszki. Ja tam wolałem wykasować pózniej błąd po prostu. Zaleta jest taka, że możemy bez poduszki założonej włączyć zapłon i sprawdzić, czy wszystko działa. Śrubami zaznaczonymi na niebiesko regulujemy skok klaksonu (jak daleko musimy nacisnąć poduszkę, żeby zadziałał). Polecam na włączonym zapłonie dokręcać te śrubki. W momęcie, gdy klkson zacznie trąbić śruby sa za bardzo dokręcone. Jak znów dociągnie sie je zbyt słabo, poduszka nieładnie będzie odstawała od kierownicy.
Wyłaczamy zapłon, wyciągamy kluczyk i zakładamy poduszkę powietrzną. Jedziemy skasować bład SRS i cieszymy sie piękną poliftową kierownicą
Powodzenia!
P.S. Zdjęcia sa mojego autorstwa. Wskazówki podobnie. Każdy podejmujący sie tej operacji robi to na własną odpowiedzialność. Nie biorę żadnej odpowiedzialności za ewentualne problemy...