W204 spod wrocłiawa - kilka kruczków

[gadeon]

hej forumowicze,

dzis pojawiło sie takie oto W204:
http://otomoto.pl/oferta/mercedes-benz- ... e831cfc399
VIN: WDD2040081F005659

jest jak w pysk strzelił to czego szukam - czarny, automat, jasny srodek duża navi.

kruczki są takie:
1. tylko 1 kluczyk
2. po rozmowie ze sprzedającym, dowiedziałem się, ze sprzedającym w papierach bedzie "komis francuski".

gdzies słyszałem, aby wystrzegać się takich numerów, ze na papierze sprzedającym jest zagraniczny podmiot.
co sądzicie o w/w samochodzie oraz o "kruczkach"?

[Viper_PDT]

W razie czego to nie możesz rościć żadnych pretensji do sprzedającego, bo on nie uczestniczy w transakcji i zostajesz z problemem sam. Jest to tzw. "umowa na niemca". Trochę ryzykowna sprawa, ale jeżeli przetrzepie się auto porządnie okaże się, że jest warty grzechu to wtedy można takie auto kupić.

Każde auto jest piękne na zdjęciach - rzeczywistość często jest inna.

Skąd jesteś??

[gadeon]

dzieki Viper,

Jestem ze slaska - troche na południe od Gliwic.

Fakt, mozna przetrzepac... ale jeden kluczyk + umowa na niemca... kurcze... ryzyko trochę :/

wujek google zdecydowanie odradza:
http://www.auto-swiat.pl/jak-sprzedac-i ... emca/c84nb
http://moto.onet.pl/porady-ekspertow/ni ... emca/w1sw5

[Viper_PDT]

Jeżeli jest niekradziony to nie widzę przeszkód. Chcesz przyjechać do Wrocka obejrzeć ten samochód??

[gadeon]

Viper - jednak po lekturze artykułów, o tym co niesie za sobą zakup na "umowę na niemca" - olewam sprawę.
potencjalne ryzyka są zbyt duże w mojej ocenie.

niemniej dzięki, za informacje, że takie cos sie nazywa "na niemca" - wczesniej nie wiedziałem jaka jest tego nazwa, i nie mogłem znalezc info w googlu.

[miluch]

Przebieg nierealny jak na model/rocznik.

[Adi1986]

na bank kręcony

[Viper_PDT]

Nie mów, że na bank, bo ja w zeszłym roku sprzedałem 203-kę z 2005 roku w dieslu z przebiegiem 138 tyś. Więc wszystko jest możliwe. Możliwe, że auto ma prawdziwy przebieg, ale długo stało, bo była szkoda całkowita i dopiero po jakimś czasie Polak kupił od ubezpieczalni i w Polsce zrobił na igiełkę. A może przyfarcił i faktycznie kupił od jakiegoś dziadka, bo takie rzeczy też się zdarzają.

[miluch]

Nie mów, że na bank, bo ja w zeszłym roku sprzedałem 203-kę z 2005 roku w dieslu z przebiegiem 138 tyś. Więc wszystko jest możliwe. Możliwe, że auto ma prawdziwy przebieg, ale długo stało, bo była szkoda całkowita i dopiero po jakimś czasie Polak kupił od ubezpieczalni i w Polsce zrobił na igiełkę. A może przyfarcił i faktycznie kupił od jakiegoś dziadka, bo takie rzeczy też się zdarzają.

I w LOTTO ktoś trafia.

Nie ma opcji że ktoś sprzedaje auto z małym przebiegiem i nie bite do Polski, zarabia na tym handlarz i jeszcze nadal cena jest okazyjna. To się kupy nie trzyma. Kurs EUR jest nieciekawy, Niemiec i Francuz z miłości do Polaka super auta za grosze nie sprzeda. Naiwnością jest liczyć że to właśnie ja trafiam super okazje po dziadku z DE lub innej UE i z ogłoszenia z drugiego końca Polski i pośród setek tysięcy ogłoszeń oto JA trafiam to na co nie trafiają inni. Przy kupnie samochodu zawsze pomaga zdrowy rozsądek i kalkulacja moje pieniądze/co można za nie kupić.

Ale oczywiście cuda się zdarzają.

I firmy od kręcenia liczników te cuda tworzą.

[nuras62]

miluch obstawiam większe szanse na 6 trafień w Lotto

[mbrendzik]

Rozczaruje was Przebieg jest prawdziwy.. Też się zdziwiłem
w 09.2014 miał 122 kkm ..

Umowa ma być na osobę sprzedająca a nie kogoś we Francji... to jest oszustwo
Blachy do sprawdzenia