Forum MERCEDES C KLASA - W204

Ja proponuje ze swojej strony dopisanie się do jakiegoś dużego zlotu MB. Auta różne, ale stała ekipa miłośników i to jest najważniejsze, czyli wspólna pasja i integracje niezależnie kto czym jeździ.
Polecam zloty w Serocku- fajna organizacja i mega impreza połączona z konsumpcją napoi z procentami
https://www.youtube.com/watch?v=rNU3ZPzbX2M
Dobra kontynuacja legendarnych zlotów w Lusowie czy Czmońcu.

Tu w Serocku głownie ekipa z w126 i w124, ale brakuje świeżych ludzi z w203 czy w204 i innych obecnych generacji modeli Mercedesa.

Ja też piszę się na zlot

Wstępnie też się piszę, ale to zależy od dokładnego terminu i lokalizacji, ale sam pomysł zacny :)

Wstępnie się piszę. Tak jak u przedmówcy wszystko zależy od detali natomiast pomysł pochwalam.

Również jestem chętny w zależności od miejsca i terminu :)

Ktoś wybiera się na Serock stąd?

Pojadę jak mi nic nie "wyskoczy" jeśli nie na weekend cały to na jeden dzień chociażby

Takie zloty powinny byc w centralnej Polsce, a nie za StolNicą.

To może zróbmy sobie swój, aut dużo nie będzie, więc np pod Bełchatowem jest Wawrzkowizna. Każdy ma blisko i w miarę sensowny dojazd.

Tomek ja bym zaczął w końcu od lokalnego spotu, jest nas coraz więcej, więc w koncu byśmy się mogli spotkać

Ja tam na wiosne/lato chetnie bym sie przejechal na spota np do Wroclawia. Okolice warszawy juz bedzie ciezko... Bylem na zlocie infi i drogi to dramat w Mazowieckim Jak na wypad to troche za dluga trasa. Do Wrocjawia autostrada to 2godzinki na tempomacie, wiec luz...

Czekam do wiosny -lata na jakiś weekend i tak myślę, że można by skrzyknąć ludzi z tego forum.
Takie były plany już w zeszłym roku. Na spokojnie jakiś nocleg, grill, łyskacz może przy okazji coś dla dzieci zorganizować i będzie miodzio.

JA jesten jak najbardziej za latem. Także czekamy na cieplejsze dni i wtedy będziemy wybierać sobie jakis weekend i się spotkamy . Jest nas coraz więcej tak będzie miło :)

Ustalmy miejscowość i można zacząć szukać jakiegoś hotelu, pensjonatu z sensownym parkingiem i infrastrukturą do nocnego "dyżurowania" przy kiełbasie i łyskaczu no i odpornego na śpiewanie szant, kolęd i innych pieśni

No zaczyna sie robic ciekawie:) W gorach mozna by sie spotkac:)