Witam,

ze względu na to. że przed obecną W204 jeździłem BMW 530D myślę o tym czy może oglądać bezpośredniego konkurenta "5-ki" czyli W211 (E-klasa).

W BMW "5" byłem zadowolony (różnice do W204 200CDI) z jakości materiałów - blachy "pancerne", materiały bardzo wytrzymałe, super wygłuszenie (nie na "pseudo" wygłuszeniu - "plastikowym" ale tak zrobione, że nic nie "goni", nie trzeszczy itd.).

Oczywiście W204 jest naprawdę fajny ale zastanawiam się czy byłbym bardziej zadowolony z E-klasy. Chodzi nie tylko o komfort ale całość ogółem -w tym ekonomikę użytkowania.

Dla przykładu - widziałem taką W211 : http://allegro.pl/mercedes-e-200-cdi-sa ... 59210.html

Czy ktoś może wypowiedzieć się w kwestii porównania W204 i W211 (biorąc pod uwagę całość - w tym koszty użytkowania).

Z góry dziękuję za pomoc.

W211 rzadko można zdobyć w dobrej kondycji.Praktycznie niemożliwe.
Dobre egzemplarze nie są na sprzedaż.
Już lepiej poszukać lekko trąconej W212.
W211 to historia niekończących się napraw.Jeden z najbardziej wadliwych modeli MB.

Podobna mam rozterke cały czas... W niemczechp ładna w211 z 2007/2008 to około 14k euro, to sporo kasy. Ale ostatnio z panem z bunczuka dyskutowałem i podpowiedział co 211 to większy komfort i frajda, w porównaniu do w203, bo przesiadką z w203 na w204 to wiele nie zmieni a na 211 to juz lepiej. Po lifcie podobno usterek mniej. Ja patrzę na 220 CDI tylko 170km automat. Silnik jest oko mam go w w203, zero usterek.....

Pozdrawiam
Stolarz

Noc, wielkie dzięki za pomoc (ponownie).

Twoja opinia jest dla mnie wiarygodna i prawdę mówiąc zostanę przy swoim W204.

Krzysztof_bb, dobrze trafiłeś z tym tematem bo ja mam W211, a od kilku dni jeżdżę zastępczym C200 z 2012r. i widzę różnice.

Po pierwsze - W204 jest gorzej wykończone i czuć, że to 1 klasa niżej niż W211. Tańsze materiały, gorsze spasowanie i przede wszystkim - niższy komfort jazdy. Auto w porównaniu do W211 jest głośniejsze i denerwuje mnie głośna praca zawieszenia (stuki od opon i kół).
Jednak jest to nowsza konstrukcja więc będzie (w zależności od wypasu) więcej bajerów typu wyjście USB czy bluetooth, których raczej rzadko uświadczysz w W211.

Jeśli chodzi o przestronność wnętrza to wcale nie zauważyłem, aby W204 było mniejsze od W211 Te auta są niemal identyczne w środku C-klasa jest trochę węższa i tyle.
Bardzo wygodne są też przednie fotele, przynajmniej dla mnie gdzie jestem raczej szczupłej budowy i w W211 są troszkę za szerokie.

zmichal, ale nie możesz porównywać 204 i 211, to są przecież dwie odrębne linie. Stosownie byłoby gdybyś zerknął na 212. Materiały wykończeniowe są podobne (nieprzyjemne w dotyku jak dla mnie, aczkolwiek łatwo utrzymać w czystości), drewno, zwłaszcza matowe, prezentuje się nieźle, ale łatwo je zarysować. Gdybyś zrobił zestawienie 203-211, to podejrzewam, że wielkiej różnicy co do materiałów wykończeniowych byś nie dostrzegł.
Co do wyciszenia, to szum mi zaczyna przeszkadzać przy 160-170km/h, gdy jadę sam to jeszcze pół biedy, bo można sobie radio podgłośnić, ale jak z dzieckiem, to już nie za bardzo.

vladi pisze:zmichal, ale nie możesz porównywać 204 i 211, to są przecież dwie odrębne linie

Taki był zamysł autora tematu

vladi pisze:Co do wyciszenia, to szum mi zaczyna przeszkadzać przy 160-170km/h

A gdzie Ty jeździsz z takimi prędkościami i jeszcze z dzieckiem

zmichal, z Niemiec jak jadę z dzieckiem do babci do Pruszkowa to mam przed sobą 1150 km, przeważnie w nocy nie jest wielki ruch więc można pojechać więcej jak 120 km/h. Zdaje sobie sprawę, że zbyt bezpiecznie to nie jest, ale jeśli warunki pozwalają na to by przemieszczać się trochę szybciej niż zwykle to korzystam z tego. No nie depnął byś, jak byś miał przed sobą trzy puste pasy na prostej?! I właśnie wtedy zaczyna mi szumieć. Opony, powietrze, asphalt. Betonowa nawierzchnia troche niweluje szumy, ale nie za wiele. Mimo to podróżuje się wygodnie tym autem (pod warunkiem jak nie jest zbytnio załadowany). W zeszłym tygodniu wracałem z dachboksem i nie więcej jak 140km/h - spalanie przez opór powietrza wzrosło do 7l/100km, a kolega jechał BMW 318d (+chip do 170koni) i miał na kompie 4,8. Troche mu w tym momencie pozazdrościłem, ale tylko w tym ;)

vladi, jeżeli mówimy o autostradzie to ok. Chociaż spraktykowałem, że jazda z prędkościami powyżej 140km/h staje się mocno paliwożerna i męcząca.

zmichal, tak, to prawda. Ja po sobie zauważyłem, iż na długie trasy bardziej się męczę gdy poruszam się z dużymi prędkościami, bo wzrasta napięcie, by nie popełnić jakiś błąd. Paliwożerna?! No cóż.. Zużycie wzrasta o 2-2,5 litra ( u mnie przy 160-170km/h), ale to koszt rzędu 3-4 euro na 100km (do Pruszkowa mam 1150 więc 35 euro więcej). Zazwyczaj leje tzw V-Powera, bo w domu poruszam się nie na wielkie dystansy, więc chcę by silnik wszystko przemielił i nie zostawiał nić w katalizatorze (wymiana którego jest jednak kosztowna). Ale gdy na trasę zatankuje taniej - zwykły diesel (JET albo OMV) to różnica na tankowaniu wyniesie do 6-7 euro. Półtora zbiornika, średnio licząc potrzebuję, więc jazda z dużymi prędkościami nie pochłania wielkich sum.

Trochę się spóźniłem ale jednak wypowiem się na temat w211, gdyż ojciec posiadał takową przez bodajże 3 lata, zakupił z przebiegiem 130k km,sprzedał przy przebiegu 330kkm

no więc tak;
w211 2004 avantgarde 320cdi

Samochód kupiony w niemczech bogato wyposażony z airmatic

początkowo nie było z nią żadnych problemów aż do przebiegu 290kkm
Świetnie się prowadziło,cichutkie,dobrze wykonane,airmatic działał bez zarzutów, genialnie się nim jechało

później zaczęły się małe i większe problemy:
wysiadło sprzęgło hydrokinetyczne(falowanie obrotów,szarpanie autem itd itd kto miał z tym problem ten wie)
- wysiadł SAM
-2alternatory szlag trafił
-w czasie jazdy rozleciała się pompa wody(nagle)
-az zaczął nawalać airmatic, 2 poduszki pękły na naszych drogach,po wymianie pękł przewód, następnie kompresor się zepsuł, po naprawie jakiś czas działał aż znów padł, wymieniony kompresor na nowy, po pewnym czasie padł
-problem z oświetleniem, palniki bixenonowe padły, wymiana na nowe,po miesiącu znów padły-okazało się że przetwornice padły,
-zaczęło świecić nieprzerwanie tylne światło przeciwmgłowe

hmmm więcej jej grzechów nie pamiętam, jak mi się przypomni to dopiszę, jednak sama przyjemność z jazdy była ogromna, ale są to klasowo 2 różne auta więc nie ma co porównywać e do c,

kolegga kupił sobie z niemiec w211 z przebiegiem 150kkm i już zaczęły się jego problemy z airmaticiem,
znajomy ojca ma w212 z salonu, po 50kkm obydwa przednie airmatici wysiadły

coś im ten air nie udaje się w mietach

W211 ginie na polskim rynku.
To bardzo wadliwy (w początku produkcji) model.
Ostatnie dwa lata produkcji na dobrym poziomie, ale fama już poszła.
W ładnej wersji to naprawdę dobry samochód nawet do 300tys.
W204 nie ma co się oszukiwać jest ciasny, wnętrze w tańszych modelach toporne.
Ma kilka wad w zawieszeniu i elektronice.
Zalety - mniej rdzewieje, mniej pali, części tańsze, duży zapas na rynku wtórnym, sporo dobrych podróbek.Nie wiele wymaga od klienta.
O ile nie trafi się na egzemplarz zajechany.