Witam,
Dziś napotkałem niepojącą sytuację podczas jazdy, do rzeczy:
OM651 2009r 170km

Podczas jazdy zapaliła się kontrolka od świec żarowych (ok 5km po uruchomieniu silnika) po jakimś 1km, może 2 zgasła, dojechałem do domu (kolejne 3km). Więc cała trasa max 10km. Otworzyłem maskę aby sprawdzić co się wydarzyło. Zdziwiło mnie jak się zatrzymywałem, że chodził wentylator, wróciłem do auta sprawdzić temperaturę silnika - wskazówka równo na 90 stopni. Jednak silnik wydawał mi się być nad wyraz gorący, jako pierwszy odkręciłem korek oleju - co mnie zdziwiło - spod korka, po otwarciu unosił się dym (silnik wyłączony), nigdy się z czymś takim nie spotkałem, czy to normalne ? - przesyłam film w załączniku.

Dodatkowo na wałku zauważyłem dużą ilość czarnej jakby sadzy, spalonego oleju, to mnie również bardzo zaniepokoiło. Olej wydaje się być bardzo czarny jak by nie wymieniany kilka lat + ten dym, sadza na wałku, migająca kontrolka świec żarowych. Nie odpalałem kolejny raz auta, gdyż te objawy bardzo mnie zaniepokoiły, czy ktoś z Was ma pomysł gdzie rozpocząć szukanie przyczyny, lub może to normalne ?

Od ostatniej wymiany oleju minęło 1 000km

Olej wymieniany co 10 000 - 12 000km Liqui moly 4210

W załączniku dodaję film z otwarcia korka