Korzen możesz mieć rację...... bo to cgi, to też na bazie m271, więc wiesz co może być. Karolowi w sc przy 140kkm w m271 przeskoczył.

Mowisz o koledze KarolSzczecin?? Czy jakos tak? Sprzedawal dlugi czas wypieszczone sc (niestety cena nie na polskie realia), nie mow mi ze to auto padlo??

Nie teraz , ale przy 140kkm. Teraz ma troche wiecej, ale nie wiem czy sprzedał. Przeskoczył mu o oczko, wiec wystarczył tylko nowy kompletny rozrząd.

Masakra. Zero checka nic? Ja jestem po kontroli, wiec zdecydowanie spokojniej...

Check czasem się zdarza, ale jak już jest naprawdę kiepsko. U mnie przeskoczył przy 220kkm, ale o oczko i wówczas koła były oki. ASO wymieniło łańcuch z napinaczem i sprawdziło głowicę. Następna historia była przy kolejnych 170kkm, ale wówczas pojechałem na wymianę oliwy i kazałem sprawdzić. Okazało się , że i koła do kubła. Teraz komplet nowy ma przelot 43kkm i chodzi idealnie.
Najlepszy numer, że ewentualni kupcy dzwonią i o kompresję ( która jest oki ) pytają, miast interesować się rozrządem ( teraz mam napisane na wszelki wypadek, że wymieniony ).

Cześć,
Dodatkowo zauważyłem, że hałas pojawia się również podczas jazdy, po puszczeniu gazu, tak poniżej 1500 obr/min - słychać to podczas dojeżdżania do świateł itp.
Czy to może być powiązane z poszarpywaniem podczas dojeżdżania do świateł, gdy silnik jest zimny?
Chyba w przyszłym tygodniu odstawię auto do serwisu na sprawdzenie, bo coś mi podpowiada, że to rzeczywiście rozrząd i rozciągnięty łańcuch. Koła w CGI podobno są trwalsze niż w Kompresorze, są też ciut droższe.

Wrocławianie - który warsztat/mechanik godny polecenia? Jeśli żaden, to pewnie pojadę do ASO do Dudy. :)

Tomek

Hałas rozrządu można tylko i wyłącznie usłyszeć podczas uruchomiania auta, ponieważ jest to spowodowane tym, ze napinacz nie ma jeszcze właściwego ciśnienia i musi dojść do max położenia, a w dodatku łańcuch jest rozciągnięty. Co do kół o ile pamiętam, to raczej to samo, choć przy którymś modelu widziałem trochę inny numer OEM kół. Natomiast przy którymś CGI z serii w204 koła widziałem takie jak w moim Generalnie nie licz , że wytrzymałością się różnią. Tak czy inaczej jak auto ma ponad 100kkm, to stan kół i łańcucha jest do sprawdzenia. Poza tym sprawdź stan poduszek (silnik , skrzynia ).

Czyli skoro słychać to tylko przy uruchamianiu, to znaczy, że łańcuch jest luźny i napinacz do wymiany, tak?
Co z wariatorem? Za co odpowiada?

Co do innego nr OEM kół, to u mnie właśnie jest ten inny. :)

Poduszki sprawdzę przy okazji, ale byłem tydzień temu na przeglądzie w ASO, to raczej by to sprawdzono, prawda? Zerknę na faktury od poprzedniego właściciela czy było coś wymieniane w tym temacie.

Miłego weekendu!!!

Jeżeli słychać przy uruchamianiu przez doslownie moment, to może być to, natomiast pewność jest po zdjeciu pokrywy. Do do kół, to nie wierzę aby sie różniły wytrzymałością. Wariatory to te kola/elementy tych kół. Odpowiadają za zmenne fazy rozrzadu przy odpowiednich predkosciach obrotowych. To sa trzy lub cztery elementy w sumie oraz sprezynki w srodku skrecone srubami. Przy roznych predkosciach element srodkowy zmienia zwoje polozenie wzgledem elementu zewnetrznego tego z wiencem kół. Siłę ograniczaja sprezynki. Najlepiej zwalić pokrywe zaworów i popatrzeć na stan kół oraz jak znaki się rozjezdzaja. Do fachowego sprawdzenia przydał by sie kontomierz na kolo zamachowe i blokada na walki. Zgrywasz wowczas znaki na kolach , blokujesz i kluczem naciagasz lancuch na dole. Na podzialce masz wynik.... plus oczywiście stan zebow jeżeli są :)
Jak z tym jest oki to trza szukać dalej.

W tygodniu auto wyląduje prawdopodobnie w ASO Duda we Wrocławiu, zobaczymy co znajdą.

Dziś np na 6 odpaleń raz było bardzo głośno i długo (na ciepłym silniku, hałas jak przy największym biegu dmuchawy, trwał ok 3 sekund), dwa razy cicho (na zimnym silniku) i trzy razy było całkowicie cicho (też na ciepłym)...

Nie ukrywam, że to najgłośniejsze odpalenie napędziło mi trochę stracha, ale później 3 razy było cicho i... już nie wiem co o tym sądzić. Poobserwuję temat i jadę do ASO. Chyba, że jutro na spocie ktoś coś usłyszy. :)

Dziękuję za odpowiedzi!
Miłego wieczoru!!!

Do sprawdzenia stanu rozrzadu nie musi byc to koniecznie aso. Pamietaj , ze aso to 240-280 zł brutto za roboczogodzine. Pamietaj tez ze mozesz spotkać sie z twierdzeniem ze lancuch jest wieczny, bo MB nie przewiduje jego wymiany okresowej, tylko w przypadkach gdy jest to konieczne. Niektóre aso znaja temat i zyciowo podchodzą do problemu a niektóre czysto zgodnie z zaleceniami MB. Dlatego w takim przypadku postawilbym na serwis specjalizujacy się w MB. Co do rozrzadu, to jego wytrzymaloscia jest różnie, bo to zalezy jak auto jest użytkowane. Jednym rozrząd potrafi przeskoczyć przy 220kkm, a innemu przy 140kkm. Mało tego bywaly już lampki check przy ok. 100kkm. Także sztywnej granicy nie ma. Co do kół..... ori 2700,- za sztukę brutto aso jak nie masz zniżek, elementy kół z uzembieniem - chińczyki chyba na allegro zdaje się dwa za komplet oraz propozycja regeneracji usera spawel polegajaca na odcieciu starych zuzytych wieńców i montażu nowych do Twoich kół - ceny nie znam, mozna zadzwonic.
Oczywiście to w przypadku gdyby faktycznie to rozrząd był. Generalnie jezeli łańcuch sie rozciagnal , a kola sa jeszcze oki, to wymienia się sam łańcuch i napinacz. Wowczas poza aso to wydatek ok. 1200,- i po problemie. Nowy lancuch na starych kolach żyje krócej, wiec kontrola nastepna jakieś 60-70kkm po robocie. Komplety uszczelek oraz lancuchy powinny być dostepne w zamiennikach. Łańcuch kupuj jak trzeba tylko rozkuty z lacznikiem.

Co do przeskoczenia, to pamiętaj, że jest to silnik kolizyjny, więc jak przeskoczy wiecej niz jedno ogniwo to .............

Ok, auto trafiło do serwisu, diagnoza:
- przez 2 tys km od serwisu do oleju zaczęło przedostawać się paliwo (wcześniej zapach benzyny nie był wyczuwalny, teraz jest)
- łańcuch wyciągnięty o 10 stopni
- do wymiany komplet rozrządu (wałki, napinacz, łancich, ślizgi etc) -> Koszt po rabatach ok 9000 zł

Co o tym myślicie?

Wałki??? Ślizgi??? Paliwo w oleju może oznaczać lanie wtryskiwaczy chyba, lub może i polewanie przy złym czasie zapłonu....no nie jestem pewny. Generalnie w ASO koło nowe duże sztuka to 2700zł. Dwa koła, łańcuch , napinacz , uszczelki. Małe koło na dole prawie się nie zużywa. Generalnie poza ASO na ori wychodzi zwykle koło 6k. Jeżeli wałki chcą robić i ślizgi, to pewnie też i głowicę zwalać...........te 9k, to przy wałkach dziwnie tanio..... Nie wiem ile nowe w ASO, ale na pewno odpowiednio. Ale naprawdę temat diagnozy w obrębie wałków budzi moje wątpliwości. Sam zobacz czy naprawdę krzywki lub łożyskowanie ma ślady uszkodzeń.
Co do kół to jak chcesz możesz kupić sobie elementy kół z wieńcami - chinole. Możesz też skontaktować się z spawlem i zamówić u niego regenerację kół - czyli wymianę wieńców. Oba wyjścia znacznie taniej od ori.
U mnie była wymiana na ori i poszło 6k.

Cena bez rabatów to 12k zł. :)
Coś jest zepsute na wałku wydechowym, ssący jest w miarę OK, ale nie dają gwarancji, że będzie to działało na pewno dobrze i długo - gdyby wymienić tylko wałek wydechowy.
Nowe duże koło w moim wypadku to 2200 zł (czyli wałek do CGI po rabatach, bez chyba 2400). Łańcuch chyba 670 zł.
Suma za części to w moim wypadku 7300 zł, a robocizna ok 1800 zł.
Regeneracja kół nie zadziała - mam CGI - już rozmawiałem z spawel, ale części i tak mu wyślę do sprawdzenia i do badań. Chińczykom nie ufam. Generalnie jestem nastawiony na pełną naprawę w ASO, zamierzam autem jeździć jeszcze kilka lat. Wygląda jakby nie było wyjścia...
Zastanawia mnie też tylko kwestia tego przedostania się paliwa do oleju.

Jeżeli będą do roboty wtryskiwacze, to możesz jednak złapać ciśnienie....... mówię teraz o cenie sumarycznej za wszystko