1. Co się powinno dziać, gdy jadąc na 3 biegu w trybie automatycznym ( np 50-60km/h) puści się gaz i auto samoczynnie zaczyna wytracać prędkość?
a) Czy przy zwalnianiu i przekroczeniu odpowiednio niskiego poziomu obrotu silnika ( np dla diesla 1,5tys) skrzynia powinna samoczynnie zredukować na 2 biega i analogicznie gdy jeszcze bardziej zwolni zredukować na 1bieg?

b) u mnie jest tak że jadąc na 3 biegu po zdjęciu nogi z gazu i samoczynnym wytracaniu prędkości, auto cały czas utrzymuje 3 bieg i po osiagnięciu przez silnik 1tys następuje rozsprzęglenie i dalsze toczenia na rozsprzęglonym aż do zatrzymania?
Jeżeli auto się już tak toczy na 1tys obrotów to gdy dodam gaz obroty wzrastają do 2tys i następnie jest uczucie jakby się szybko puściło sprzęgło w manualu ( spięcie sprzęgła) i obroty z 2 tys na 1,5 przy delikatnym szarpnięciu.

jak jest u was? czy wariant b jest normalny?

2. Wrzucanie biegów wyższych ( np z 2 na 3 lub 3 na 4). Jadąc delikatnie po mieście przy jakiej prędkości obrotowej silnika wbija wam kolejny bieg i jakie obroty macie po wbiciu biegu wyższego ( interesuje mnie info od 200 lub 220 cdi 5 biegowy automat. u mnie wbija już przy 1,8 a po wbiciu kolejnego biegu mam 1,2. Stanowczo za szybko moim zdaniem. Mam wrażenie, że robi to pozatym bardzo sztywno.

Będę wdzięczy za szybkie info.

Dodam że miałem zregenerowany konwerter, sterownik i jakieś tarczki. Zalany oryginalny świeży olej.

ad.1 Wariant B jest jak najbardziej normalny. Jak chcesz redukowac, to uzywasz manualnej zmiany. Skrzynia sama redukuje tylko wtedy, gdy przepustnica jest otwarta a obroty spadna za nisko.
Nowe auta maja specjalnie funkcje "zeglowania" (eco). Po zdjeciu nogi z gazu od razu wrzuca na luz... JA tam akurat lubie jak hamuje silnikiem...

ad. 2 To diesel, ktory kupe momentu ma juz od tych 1500obr/min. Ja mam benzyne, wiec wrzuca pozniej. Przy bardzo spokojnej jezdzie np po prostym wrzuca biegi bardzo szybko (oszczedzanie). Jak chcesz szybko przyspieszyc to energicznie wciskasz gaz (albo kopiesz go 2 razy hehe). Oczywiscie na maksa jak chcesz uzywasz kick down...
Biegi powinien jednak zmieniac bardzo plynnie i miekko.

korzen pisze:Skrzynia sama redukuje tylko wtedy, gdy przepustnica jest otwarta a obroty spadna za nisko

no właśnie chodzi o to, że nie redukuje przy spadku obrotów tylko na tej trójce się toczy, po mieście taka jazda jest strasznie uciazliwa, bo przy ponownym dotknięciu naciśnięciu gazu jest szarpnięcie jeżeli dodamy gaz tylko lekko . Trzeba dodać gaz odpowiednio mocno żeby od razu wrzucił na 2 bieg.

Moim zdaniem jak zwalnia auto z np z 50km/h do np 30km/h i obroty silnika osiagają krytyczną granicę 1,2-,1-3 to powinien automatycznie zredukować, a nie rozpinać napęd.

Jeżeli auto jedzie na 5 biegu i auto samoczynnie zwalnia to wrzuci automatycznie 4, z 4 na 3, natomiast z trójki rozłączy napęd, obroty jak na biegu jałowym i nie redukuje dalej. Dopiero redukuje przy zatrzymaniu, lub mocniejszym wciśnięciu gazu.

To że auto jedzie utrzymując obrotu silnika 1,2 i z tych obrotów jestem w stanie przyspieszyć to normalne mi się nie wydaje.

Rozlaczac ma to normalne. JAk dodasz gazu nawet lekko powinien zredukowac. Czy po naprawie byl reset/adaptacja skrzyni robiona??

Nie wiem dopytam, czy to może być wina złej adaptacji? Wcześniej jestem przekonany że normalnie sobie redukował ( analogicznie jak w manualu odbywa się hamowanie silnikiem) ale już sam nie wiem.

dziwi mnie że z 5 na 4 i z 4 na 3 zredukuje sobie normalnie ,a z 3 an2 i z 2 na 1 już nie.

Koledzy, powracam do tematu bo nikomu nie udało się rozwiązać problemu a byłem w kilku miejscach

No nie jest to normalne. Specjalnie u siebie obserwowalem i redukuje normalnie. W trybie sport nawet czasem biegi moim zdaniem zmeinia za pozno (ale taki urok tej skrzyni, strasznei "leniwa" ale za to komfortowa).
Jezeli wystepuje slizganie przy ostrym przyspieszaniu reklamuj skrzynie. To zjawisko swiadczy ewidentnie o uszkodzeniu mechanicznym (albo zly olej).
Jak skrzynia jest ok mechanicznie to problem musi byc ze sterowaniem... Ktos tu ostatnio pisal o programowaniu skrzyni w ASO za 450zl. Trwa to ponoc caly dzien. Jedz i oddaj z zastrzezeniem, ze jezeli nie naprawia nei zaplacisz...
Ale ja i tak uwazam, ze naprawa skrzyni zostala spaprana i tyle...