Lokalizacja czujnika temperatury cieczy W204 1.6 115kw

Moderatorzy: f1sz, majkel84, perzu126, Hamrok

Gozdziu
Posty: 3
Rejestracja: 28 lut 2021, o 16:32

Lokalizacja czujnika temperatury cieczy W204 1.6 115kw

Post autor: Gozdziu »

Witam,
prośba o pomoc w zlokalizowaniu czujnika cieczy chłodzącej w W204 (2009) silnik 1.6 115kw/156KM kompresor.Po odczycie z kompa wychodzi że czujnik fiksuje jednak nie udało mi się znaleźć informacji gdzie się znajduje.
Jeśli jest potrzebny to VIN:WDD2042451F374122.

Z góry dzięki za pomc.
siwix
Posty: 183
Rejestracja: 27 cze 2016, o 12:50
Lokalizacja: ZSD

Re: Lokalizacja czujnika temperatury cieczy W204 1.6 115kw

Post autor: siwix »

Przechwytywanie.JPG
Wciąż tutaj http://www.w203.pl/
Gozdziu
Posty: 3
Rejestracja: 28 lut 2021, o 16:32

Re: Lokalizacja czujnika temperatury cieczy W204 1.6 115kw

Post autor: Gozdziu »

Cześć,

zgodnie z instrukcją od kolegi siwix czujnik wymieniony nowy oryginalny MB. Dodatkowo wymieniony profilaktycznie termostat i autko fajniej trzyma odpowiednie temperatury. Jednak problem nadal występuje więc to nie czujnik poniżej opis może ktoś z Was miał podobnie:
niezależnie od warunków czy rozgrzania silnika jest wszystko ok, nagle temperatura spada na zero (wskazówka opada na sam dół)
wentylatory chłodnicy zaczynają chodzić z pełną prędkością
wystarczy zgasić auto i zapalić jak ręką odjął problem znika i można kontynuować jazdę fura jak nowa
problem potrafi nie wystąpić przez miesiąc a czasami nawet po zgaszeniu wraca ze 2 razy i kolejny stop start silnika i znów brak
na komputerze tylko jeden błąd:
P0116
Raw code: 0116
ECU: Jednostka sterująca silnika
Status: Potwierdzona
OBDII: Engine coolant temperature (ECT) sensor - range/performance problem

Z góry dzięki za pomoc.
Gozdziu
Posty: 3
Rejestracja: 28 lut 2021, o 16:32

Re: Lokalizacja czujnika temperatury cieczy W204 1.6 115kw

Post autor: Gozdziu »

Witam,
podbijam temat.
kamcio100

Re: Lokalizacja czujnika temperatury cieczy W204 1.6 115kw

Post autor: kamcio100 »

Ja pierdziele... Mam ten sam problem... Przejechałem 600km i nic, a na powrocie 3 razy... Wczoraj po mieście, odpalam, wyjeżdżam, i to samo, gasze, i po 5 min to samo, i tak z 10 razy aż przyjechałem do domu... No szok co to za dziadostwo może być... Jakieś kable są pewnie przetarte albo gdzieś jest jakieś zwarcie, no bo innego wytłumaczenia nie ma..
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości