korzen pisze:

pwasielep pisze:Panowie,

Ostrzegam Ten samochód to kompletna mina. Po wizycie w ASO Mercedes okazało się, że praktycznie wszystkie elementy były malowane, włącznie ze słupkami wewnętrznymi, także łatwo można sobie wyobrazić co sie działo z tym samochodem.

Dalsze sprawdzanie nie miało najmniejszego sensu.

Pozdrawiam

Ciezko mi uwierzyc, ze nie ma na rynku nic lepszego?? Ja tam tez mam malowany przod i tylne drzwi... Ale slupki malowane to juz swiadcza o grubszym dzwonie... Tym bardziej, ze slupki sa w liczbie mnogiej... Coz jak tobie odpowiada, to najwazniejsze... Podejrzewam, ze jak trafilbys na tego posta wczesniej, to bys tego auta nie kupil....

Myślę że bym kupił, po woli go oglądam , sprawdziłem grubość powłoki lakierniczej , wszędzie jednakowa grubość , po zdjęciu plastyków nie widać żadnych napraw blacharskich , myślę ze ktoś przerobił na AMG i polakierował. Teraz szukam felg 18 calowych, myślę że one poprawią jeszcze
wygląd.

Chwila ale po co przy przerobce na AMG lakierowac slupki??!! PRzeciez to dodatkowa robota... Baa trzeba sciagac np drzwi... To nielogiczne...

Przy dokładniejszych oględzinach nie było miejsca , żeby gdzieś było nadwozie szpachlowane . Po zdjęciu wszystkich plastyków i nadkoli znalazł bym ślady po naprawach blacharskich.

Nie zadajesz sobie pytania, po co ktos to robil? Przestan juz grzebac i ciesz sie autem. Jeszcze sie okaze, ze buda inna albo cos. Kupiles, tobie pasi, to dblaj i jezdzij...

Przestan juz grzebac- nie grzebie, tylko rozbieram i robię wszystko po swojemu- tak postępuje z każdym samochodem który kupie.

Uwierz mi, że jak dobrzy fachowcy to zrobią taką świecącą bombkę, ze nawet inny fachowiec może się nie połapać, że auto było robione.

Po co rozbierac i poprawiac fabryke? To Mercedes, spokojnie mozesz im zaufac. NA pewno zrobili to dobrze. To nie Fiat 125p, czy wartburg zeby po fabryce poprawiac. Choc tu juz bylo cale auto rozgrzebane przez "osoby trzecie", wiec w sumie moze dobrze robisz. Te malowane slupki to naprawde juz powazna sprawa...

korzen - nie koniecznie. Wystarczy, że auto pocałowało kogoś przodem, maska poszła do tyłu i porysowała obrys i wtedy masz z automatu do malowania. Ale może być też po dachowaniu, gdzie zginęło 9 osób i ktos wstawił nową czapkę:D

Po dachowaniu - fajnie - wszystkie szyby są od tego rocznika , jak wyszedł z fabryki . Słupki to ktoś srubokrętem sprawdzał - taki to był fachowiec .

Ponoc sprawdzalo ASO Ale ja mam do nich dystans i ich diagnozy to sa raczej pochopne. Viper_PDT to juz zalezy, ktore slupki. Jak A i szyba oryginal to po naszemu. Oklejanie... Jak slupki B to juz nie ryska... Auto mialo przygode i nie ma co sie ludzic. Przy okazji wpadl pakiet AMG. Nie wierze, ze ktos robil to od tak jako tuning i przy okazji odswiezyl slupki... Bo takie nieswieze byly Kto co lubi. Jeden uzna ulep, drugi sprawdzi dokladnie i okaze sie, ze auto wcale nie jest skladane z dwoch. Jak trzyma linie (ja auto z malowanymi slupkami raczej bralbym na laserowy pomiar plyty) i jest zrobione z glowa, to dla mnie ok. Nawet lepiej, bo lakie ladniej wyglada Tylko u nas za duzo drutowania, dlatego ludzie tworza mity, ze malowane to juz lepione z kilku...
tedi944 sam sobie sprawdzisz auto i wiesz co masz. Jak tobie lezy, to tylko sie cieszyc autem kupionym za niewielki $$

Akurat szyby to nie problem - na Allegro pełno tego, a są w cenie złomu.

Wiesz korzeń - a propos słupka B - często się zdarza szkoda parkingowa, gdzie np. ktoś cofa i delikatnie dotknie łączenia przednich i tylnych drzwi, a wtedy siła przenoszona jest na zawias, który zagina poszycie słupka i dlatego jest on malowany po naprawie. Nie dyskwalifikuje to samochodu i nie trzeba jechać tym autem na pomiary, bo szkielet wewnętrzny jest nietknięty.

Wiesz, tak to mozna sobie wszystko wytlumaczyc... My mamy do tego wrecz tendencje narodowa... To jak z przebiegami... Wszystkie krecone, ale ten moj to jednak prawdziwy Szkoda parkingowa to uszkodzenie poszycia. Ja nei wiem jak w w204 musialbys na parkingu trzepnac w drzwi, zeby zawias wgial slupek B...

Wystarczy jechać 5-10 km/h i masz pogięte poszycie słupka. Często naprawiamy takie samochody, właśnie po takich szkodach parkingowych. Nawet moja Mama miała taki przypadek, że gość cofał na parkingu i tyłem przytulił się do boku auta Mamy i musieliśmy wymieniać poszycie słupka + dwoje drzwi. Naprawdę dużo nie trzeba...

A to, że to nasza tendencja narodowa to jest norma - niestety handlarze to nakręcają, a że części są tanie jak barszcz, bo nawiozą tego z Anglii to sprzyja temu podwójnie.

Koledzy dlaczego piszecie że jeśli ktoś założył Pakiet AMG to auto musiało być po wypadku ?
Ja właśnie to zrobiłem i jedyne co miałem uszkodzone , to delikatne otarcie przedniego zderzaka w dolnej części .
Prawda jest taka że założyłem ten Pakiet tylko i wyłącznie z względów estetycznych. Po prostu gdy kupowałem auto bylem strasznie nakręcony i nie widzialem tych subtelnych a zarazem dużo zmieniających detali. Gdy minął okres fascynacji zauważyłem że gwiazda wygląda zwyczajnie , taka dziadkowa bez pazura. I to był jedyny powód wymiany zderzaków ,progów itd.
Teraz jestem mega zadowolony z wyglądu mojego auta , pytanie tylko na jak długo hahah.
Także jak widzicie wymiana elementów nadwozia nie musi sugerować jakąkolwiek stłuczke czy coś w tym stylu.

pwasielep pisze:Panowie,

Ostrzegam Ten samochód to kompletna mina. Po wizycie w ASO Mercedes okazało się, że praktycznie wszystkie elementy były malowane, włącznie ze słupkami wewnętrznymi, także łatwo można sobie wyobrazić co sie działo z tym samochodem.

Dalsze sprawdzanie nie miało najmniejszego sensu.

Pozdrawiam

mustang przeczytaj post zanim komentujesz. Nikt nie napisal, ze auto bylo rozwalone i dlatego zalozona pakiet AMG. Takie byly sugestie i jak sie okazalo auto bylo cale malowane z slupkami wlacznie... Wiec to juz mozna wnioskowac, ze przygody byly...
Dla jednych byla to stluczka parkingowa, dla innych odswierzenie lakieru, dla innych auto robione po dzwonie. Tego sie pewnie juz nie dowiemy...