Forum MERCEDES C KLASA - W204

Cześć,

jestem tu nowy. Zarejestrowałem się dzisiaj. Szukam Mercedesa klasy C. Znalazłem świetnie prezentujący się egzemplarz na otomoto. Ktoś coś wie na temat tego autka? Dzięki sprzedającemu mam wgląd do historii. Samochód jest po szkodzie tj. jakieś przytarcie - robione wszystko w ASO. Sa na to dokumenty. We wnęce mikrometr pokazuje wartości ponad 200+ a nawet 560. Chciałem samochód z oryginalnym lakierem. Co myślicie? Warto rozważyć?

https://www.otomoto.pl/oferta/mercedes- ... CVw1o.html?

Mogę podać VIN, jeśli ktoś mógłby pomoóc i sprawdzić? Dzięki

Bardzo fajny - sprawdzaj i kupuj

560 we wnece? To rzeczywiście lekkie przytarcie. Normalnie okazja dla kupca

pawelrj15 pisze: ↑7 kwie 2020, o 11:38 560 we wnece? To rzeczywiście lekkie przytarcie. Normalnie okazja dla kupca

W jednym miejscu tyle pokazuje. Naprawa na oryginalnych częsciach. W większości 200-300 mikrometrów. Co radzicie?

kubakorf pisze: ↑7 kwie 2020, o 12:49 W większości 200-300 mikrometrów.

czyli drugi lakier

thepaniq pisze: ↑7 kwie 2020, o 15:16

kubakorf pisze: ↑7 kwie 2020, o 12:49 W większości 200-300 mikrometrów.

czyli drugi lakier

OK, ale w jendym miejscu 560 mikrometrów, a przy świetle z tyłu 480, wiec uszkodzenie duże nie było, ale Mercedes użył szpachli. Bac się, nie bać się, brać czy nie?

560 mikronów to 0.56 mm . Bać sie takiej śladowej ilości szpachla? Nie uważam . To szczegół .

Moim zdaniem auto za ta kwote nie powinno miec zadnej szpachli, bez wyjątku czy jest to kit z aso czy od mirasa z radomia. Każdy ma inne standardy

jarecki69 pisze: ↑7 kwie 2020, o 23:58 560 mikronów to 0.56 mm . Bać sie takiej śladowej ilości szpachla? Nie uważam . To szczegół .

śladowa to to nie jest, u mnie prawy tylny róg był uszkodzony, jest po naprawie i w najgrubszym miejscu ma 390

Wszystko to kwestia jakości wykonywanych prac. Może cały element wymienić i wstawić nowy, można "poglucić" i nałożyć szpachli tyle co z betoniarki a można sie pobawić przy blacharce i tak wystukać nieówność , że jedynie liznięcie chpachelm wystarczy. Kwestia jak kto naprawia. Dlatego wole dać więcej a mieć zrobione lepiej.

Wszystko to kwestia jakości wykonywanych prac. Może cały element wymienić i wstawić nowy, można "poglucić" i nałożyć szpachli tyle co z betoniarki a można sie pobawić przy blacharce i tak wystukać nieówność , że jedynie liznięcie chpachelm wystarczy. Kwestia jak kto naprawia. Dlatego wole dać więcej a mieć zrobione lepiej.