.....i wreszcie kupiony

[nuras62]

Wita po dłużej przerwie,ale z dużym bananem na twarzy
w końcu kupiony w204, kombi, Avangarde C180 Kompressor 156kM 2008r
139tys.km, z prywatnych rąk, 3 dni jeżdżenia po niemcowni :)))), ale trafiony- stan perfekcyjny-przemierzony cały-lakier oryginał-przepiękny stan, auto bardzo zadbane, niestety w ramach kompromisów-6-biegowy manual- miał być automat. Stan auta zadecydował że -jednak ten......

VIN- WDD2042461F231848
olej i filtry wymienione przy 136tys, dodatkowo opony zimowe po 1 sezonie z felgami stalowymi i kołpakami ori MB
jestem super zadowolony, auto idzie do gazowni
pozdr

[Shrek]

Gratuluję! Ja też czekałem kilka miesięcy, aż znalazła się moja wymarzona, też z jednym kompromisem, mały wyświetlacz bez nawigacji :) ale za to spełnione trzy kryteria jakie zadałem, bezwarunkowo automat w benzynie, grzane fotele i sedan, dodatkowo nie srebrny i nie czarny i z przebiegiem nie większym niż do 100kkm. Warto było czekać.

Z ciekawości zapytam, bo jest wiele sprzecznych opinii co do gazu, słyszę wiele negatywów jak rozpadające się silniki, dużo awarii, komplikacji, ale żadnych szczegółów, same ogólniki jakby zazdrosne, a nie poparte wiedzą i doświadczeniem, a głównie z ust mechaników, a nie użytkowników. Poza tym co warto brać pod uwagę i za ile, bo nie ukrywam, zawiedziony jestem nieco paliwożernością tego modelu (204/1.8/156KM)

[icebear]

C180 i gazujesz? Hmm... Zapalniczka, to zapalniczka.

[pzloty]

Ja jutro stawiam do gazowane. Poprzedni autem ponad 100 tyś na LPG i zero problemów. Jedno o czym trzeba pamiętać to żeby nie sugerować się cena instalacji. Bo tanio nie = dobrze. Jak ktoś będzie żałował kasy na początku to później zamiast oszczędności i ciesze nią się z jazdy będą problemy i koszty.

[Shrek]

Właśnie w tym rzecz, że tanio nie jest nigdy dobrze ale u mnie, w zestawieniu 10-15 kkm rocznie, to wydatek nieopłacalny jest mimo oszczędności na paliwie. Nie zamierzam jeździć tym autem więcej jak 2 lata, więc inwestycja nijak się ma, do wyliczeń i kwota wydana nawet się nie zwróci, w różnicy ceny paliwo / gaz.

Kiedyś jeździłem 80-100 kkm rocznie i wydane 6 kzł w Gran Voyager'a mi się zwróciło w spalaniu po roku, a jeździłem nim 5 lat i to miało sens. Przypuszczam, że taka idealna instalacja do 204 nie będzie mniej jak 4 tys zł więc licząc prosto, jest to kompletnie nie do odbicia w dwóch latach posiadania i jeżdżenia tej ilości km co ja. Temat dla mnie zamknięty :)

[korzen]

Ja mialem gaz w poprzednim aucie... Raczej pierwszy i ostatni raz.. Pomine kwestie estetyczne (wlew pod klapka, ale wtryski pod maska jakies rurki, reduktor, do tego ten dokaldany wskazniko przelacznik ), wolnego tankowania i butli w bagazniku. Wierzcie mi, ale trwalosc silnika spada w niektorych przypadkach dosc znacznie. LPG mialem PRINS (wtryski kehin) za 6500zl. Po 100tys u poprzedniego wlasciciela u mnie spadek kompresji na 2 ostatnich garach>nierownomierne obciazenie ukladu tlokowokorbowego>przytarta panewka>silnik do wymiany (remont 10-12tys zl, 3.5V6). Oszczednosci na gazie kosztowly mnie 2 razy wiecej niz jak jezdzilbym na Pb.
Do tego jestem przewrazliwiony na punkcie samochodu i ja czulem roznice (inni jezdzac moim autem nie) LPG vs Pb. Caly czas monitorowalem mieszanke, zalozylem lubryfikacje... Finalnie na nowym silniku i tak jezdzilem na Pb bo gaz cos czasem swirowal...
Kto co lubi... Ja tam nie lubie poprawiac fabryki w taki sposob. W infiniti nie mialem opcji "ekonomicznej", ale w W204 mozna przeciez kupic CDI??

[nuras62]

Koledzy gazownia to kwestia indywidualna- każdy ma prawo wyboru
Ja planuję auto użytkować ok 10 lat- ze względu na bardzo dobry stan auta
więc z założenia inwestycja uzasadniona ekonomicznie ! Kwestia istotna nie mam zamiaru oszczędzać na instalacji, a przede wszystkim na profesjonalnym jej montażu i zaprogramowaniu. Każdy silnik trzeba indywidualnie ocenić w kwestii przydatności do gazu, nie każdy motor się do takich modyfikacji kwalifikuje. Ale nie ma co ukrywać -nawet tak bogate kraje jak Niemca,Holandia, Belgia czy Włochy sa pełne zagazowanych aut- kwestia odpowiedniego montażu instalacji i serwisu. Lobby paliwowe nigdy nie będzie zadowolone z takich modyfikacji

szerokości i przyjemności

[icebear]

Każdy ma prawo wyboru w końcu, to jego auto ja osobiście nie założę gazu w żadnym aucie. Miałem raz i dziękuję problem z parkowaniem w garażach poziomowych i podziemnych dodatkowo.

[miluch]

Każdy ma prawo wyboru w końcu, to jego auto ja osobiście nie założę gazu w żadnym aucie. Miałem raz i dziękuję problem z parkowaniem w garażach poziomowych i podziemnych dodatkowo.

Zgadzam się z kolegą w 100%

[Damian]

Gratuluje zakupu :) zakładaj gaz i się nie przejmuj, 4 tys za IVtą generacje? bez przesady ..
Odwieczna wojna z LPG :), mówcie co chcecie, jeżdżę za 25zł/100KM. Jeżeli jest możliwość jazdy taniej, to dlaczego nie skorzystać?

[korzen]

Bo kto placi tanio, placi 2 razy ;) Obys sprzedal samochod zanim zaczna sie problemy... Ja nie zdazylem

Dla mnie jedyna opcja to wtrysk gazu w fazie cieklej. Problem wypalania gniazd zaworowych nie wystepuje. Nie ma parownika, dodatkowych filtrow i innego dziadostwa. Ktos mial z tym stycznosc?? Ponoc u nas LPG jest strasznie kiepskiej jakosci i nie bardzo to gra z tymi instalacjami? Taka w fazie cieklej np Vialle LiquidSi to bylaby fajana opcja...

[pzloty]

No właśnie nasz gaz jest ogromnie zasyfiony i bardzo szybko pada pompa gazu, bo ten syf i opiłki ją zacierają. Więc raczej słabo jak na polskie warunki.

[nuras62]

Dzięki koledzy za uwagi i komentarze :))
Jak na każdym forum Mercedesa- bywają ortodoksi wykluczający całkowicie gaz, i ci którzy gazownię w aucie akceptują- ".....wybór należy do Ciebie" :))
Przejechałem już różnymi autami zagazowanymi kilka setek tysięcy kilometrów- i jeżeli o instalację się dba i założy się właściwą dla danego motoru- jest OK
....... nie myślałem że temat gazu aż tak zdominuje wątek
pozdr

[luihas]

Nawet pożądne zapalniczki są na benzynę :)
Nie no ja nie jestem zwolnnikiem LPG na trasie te auto dużo nie pali jedynie miasto ale to normalka śkoda gazowac ale nie merry

[corsaro]

Po 100tys u poprzedniego wlasciciela u mnie spadek kompresji na 2 ostatnich garach>nierownomierne obciazenie ukladu tlokowokorbowego>przytarta panewka>silnik do wymiany (remont 10-12tys zl, 3.5V6). Oszczednosci na gazie kosztowly mnie 2 razy wiecej niz jak jezdzilbym na Pb.

W infiniti nie mialem opcji "ekonomicznej",

Mniemam, że to mowa o silniku VQ35DE - jeśli tak to nie jest to wina LPG, a niestety "TTTM". Silniki te są bardzo popularne w USA, gdzie przecież LPG częściej można spotkać w mariażu z silnikami diesla (autobusy, śmiciarki etc niż w benzyniakach - powód cena LPG=Pb) i niestety często gęsto lubią wyzionąć ducha nawet przed przejechaniem mitycznej pierszej setki (100 tys mil ~ 160tkm).

Ale do co LPG w aucie to moje zdanie jest takie: poniżej 6-8 cylindrów szkoda gazować, bo strata mocy i momentu będzie znacznie bardziej odczuwalna niż w przypadku silników "małolitrażowych" o mocach 150-200KM i 4cyl.

Ewentualne te 4-6 tysięcy złotych na instalacje VSI Prins wolałbym odłożyć na okoliczność np. koneiczności naprawy rozrządu (wada często spotykana w beznyniakach MB).