Forum MERCEDES C KLASA - W204

Ja płaciłem za wózek 400 zł, dwie tuleje po 100 zł, plus jakieś gumki w wahaczach itp plus robota. Finalnie całość wyszła koło 1300 zł.

Ja jestem już po wymianie . Wózek 900zł oczywiście używany razem z drążkiem stabilizatora pasuje od W212 do 204, wymiana plus dwa wahacze, podkładki , śruby itp. 1200zł zbieżność 180zł.

Niestety dołączam do was Panowie. U mnie C207 bardzo zadbane 100 tys. przebiegu z 2012 roku, identycznie przerdzewiałe mocowanie wahacza do belki jak na załączonych przez was zdjęciach...

Moje pytanie czy ktoś próbował to reklamować w MB Polska? Tu ktoś pisał, że w Anglii uznawali takie rzeczy na innym forum, ktoś pisał że w Belgii mu uznali, zastanawiam się czy ktoś w ogóle próbował w PL i z jakim skutkiem? Jak nie to będę pierwszy

Jestem mocno zawiedziony, uszkodzenie ewidentnie wynika z wady fabrycznej i powoduje potencjalnie bardzo duże niebezpieczeństwo.

Jak dzwoniłem do aso pytać o cześci i robociznę, to pytałem czy nie było jakieś akcji serwisowej na ten element. Odpowiedz była niestety nie.

Z tego co się orientuje, to w żadnym kraju nie było akcji serwisowej, ale w niektórych państwach (przypadki z UK i Belgii) MB dokonuje darmowej naprawy po zgłoszeniu się do nich. Nie wiem tylko w ramach jakiej "procedury" miałoby się to odbyć... ewidentnie ta część jest wadliwa i na pewno zdają sobie z tego sprawę

tak żeby się nikt w Polsce nie łudził...

"Szanowny Panie,

zgodnie z naszą rozmową telefoniczną ponownie informuję, iż gwarant odmówił przejęcia kosztów wymiany belki tylnego zawieszenia w związku ze zgłoszoną przez Pana korozją belki tylnej, która spowodowała pękniecie (oberwanie) mocowania wahacza tylnego lewego koła w samochodzie Mercedes – Benz o nr nadwozia...."

1. 2012 rocznik, 100k przebiegu, garażowany
2. Skorodowana tylna belka i przewody hamulcowe

złożę jeszcze reklamację ale moja miłość do Mercedes-Benz w tym momencie przechodzi ciężką próbę :)

Nic nie wskurasz kolego. Ja miałem podobny przypadek z rdzewiejącym wóżkiem przy Zafirze A. Zadzwoniłem do Opla i im wyjasniłem, że auto przechodzi co roku przeglądy a mimo to jego stan zagraża bezpieczeństwu gdyż wózek rdzewieje. Oni mi powiedzieli wtedy, że uznaliby moje rozszczenia jedynie pod warunkiem, że wszystkie przeglądy wykonywałbym w ASO. ONi po prostu maja większą wiedzę, jaki element w danym aucie ulega szybszemu zniszczeniu i gdyby to wyszło na przeglądzie ale w ASO to wtedy oni by zdecydowali o jego wymianie na swój koszt. Tak mi wtedy mniej więcej wytłumaczyli. Zatem można stwierdzić : kupił pan MB a ten gnije, nie nasz problem. Trzeba było kupić inne auto. Nie pasuje , trudno, taki mamy klimat... Smutne to ale niestety prawdziwe, że koncerny mają w poważaniu prywatnych użytkowników. Zawsze zrzucaja na nich odpowiedzialność za własne partactwo...

Jak czytam, to chyba musicie mieć niezłego pecha...
U mnie już 350k nalotu, belka wygląda OK - akurat robiłem wymianę wszystkich silent-blocków na tyle, ale przewody hamulcowe miałem przeżarte- to fakt (już na szczęście wymienione).

Kilka postów temu pisałem o konserwacji. Niestety ale moja nowa w204 nie doczekała zaplanowanej na "wiosnę" konserwacji. Tylna belka sito. Trzeba szukać drugiej.... 260 tyś przebiegu

Witam.

U mnie przy 232 tys również wózek poszedł się...
Podacie może numer części? Jakby co VIN w podpisie

Przebieg 164 tyś i również poddała się belka
Czy ktoś się orirtuje czy jest jakaś różnica między belkami w sedan, kombi, coupe, 4 matic ?

Mam w rodzinie dwie W204, obie z problemem tylnej belki.
Pierwsza jest z 2009 roku, pierwszy właściciel, nie serwisowana w aso po gwarancji, 150k km. Belka była skorodowana i popękana, autem rzucało przy hamowaniu. Po diagnozie u znajomego mechanika auto pojechało na lawecie do aso mercedes wróbel we Wrocławiu. Zostało napisane pismo kulancyjne (kulancja - przyjęcie odpowiedzialności w celu uniknięcia procesów i strat wizerunkowych) przez pracownika serwisu do mercedes polska i po kilku godzinach przyszła odpowiedź, że wyrażają zgodę na nieodpłatną wymianę belki. Belka została wymieniona na nową i po temacie.
Drugi samochód jest z 2011 roku, po liftingu. Również pierwszy właściciel i również auto nieserwisowane w aso po gwarancji, 175k km.
Mechanik podczas przeglądu zwrócił uwagę na korozję tylnej belki. Są również widoczne pęknięcia ale belka jeszcze się trzyma kupy.
Pojechałem do aso, zostało napisane pismo kulancyjne, jednak w tym przypadku mercedes polska w odpowiedzi napisał, że belka nie jest jeszcze w takim złym stanie i zaleca jej konserwację woskami w cenie z robocizną za 1300 zł.
Zrezygnowałem z tej propozycji, zabrałem auto i na razie czekam aż belka pęknie całkiem, może napiszę jeszcze bezpośrednio do mercedes polska jakieś pismo (tak mi polecili w serwisie u wróbla), bo jazda z taką skorodowaną belką raczej nie jest bezpieczna.
Konserwacja, którą zalecili też nie wiem jaki ma sens, bo może i by zatrzymała na jakiś czas dalszą korozję, ale belka już jest skorodowana, czyli grubość jej ścianek i spoin jest zmniejszona.
Wniosek z tego taki że lepiej poczekać aż belka całkiem pęknie. Wtedy trzeba jechać do aso powiedzieć żeby napisali pismo kulancyjne do mercedes polska.

Cześć,

Panowie u mnie ten sam problem. Co radzicie? Wymieniać na nowy zamiennik czy szukać oryginalnej używanej części?

Cześć,

Mam do wymiany sanki z tyłu. Czy mógłby ktoś doradzić czy wymieniać na zamiennik nowy czy używany oryginał? Może ktoś ma na zbyciu?
Jakieś porady?
Z góry dzięki!

Belka zakupiona używana w dobrym stanie. Zaimpregnowana i zapiankowane te otwory po bokach żeby woda nie docierała.
Jakby ktoś chciał jakąkolwiek część do mercedesa w Częstochowie jest serwis, który ma wszystko.