Forum MERCEDES C KLASA - W204

Skoro jest powitanie, winno być również i pożegnanie.

Gwiazdka sprzedana. Smutno na sercu, jednak jak się ma rodzinę rozsadek musi być na pierwszym miejscu. Jak juz pisałem zmieniłem miejsce pracy na ścisłe centrum Warszawy i nie będę jeździł samchodem tylko rower-autobus a wożenie córki do przedszkola 6 km w ciaglym korku w jedną stronę dieslem z dpf nie dodaje mu zdrowia. Sprzedałem samochód osobie, która ma juz jednego w204 więc dama będzie mieć towazystwo. Mam nadzieję, że nowy właściciel będzie cieszył sie z bezproblemowej jazdy gdyż sprzedałem mu samochód w świetnej kondycji zarówno technicznej jak i blacharskiej. Wiem, że zna nasze forum więc zapewne się na nim zaloguje.
Dziękuję wszystkim, którzy wsparli mnie pomocą merytoryczną i swoim doświadczeniem.
Pozdrawiam wszystkich, którym ja miałem okazję pomóc.
Kolejnym samochodem będzie prawdopodobnie Toyota Prius lub Prius+ ... lub co mało prawdolodobne z uwagi na ilość dostępnych aut Toyota Camry Hybryda rocznik ok 2008.
Pozdrawiam Paweł

Chyba najgłupszy temat taki widziałem... Myślałem, że forum i Mercedes to ludzie, dobra atmosfera na zlotach. Zaczynałem na forum poprzednika W204 czyli W202. Poznałem mnóstwo ludzi najpierw online póżniej na żywo. Wielu sprzedało już W202 jeżdzą czymś innym, natomiast dalej mamy kontakt ze sobą, spożywamy alkohol na zlotach. Auta są różne, bo potrzeby są różne. Na zdjęciach w Avatarze poniżej zeszłoroczne spotkanie u mnie w domu. To jedno z najlepszych spotkań. Ale widzę, że tutaj jest jakoś zupełnie dziwnie. Niemal brak więzi. Grupa na FB? To jakiś żart. Jedyna słuszna to elitarna, tylko na zaproszenie członków. Może niektórzy wiedzą o co chodzi.
Mówi się, że Mercedes skończył się po 95. A ja mówię, że Mercedes się nie skończył, tylko skończyli się ludzie. Auta dalej są wyjątkowe.
Oczywiście na ostatnim Serocku przyjechał facet Renault Espace. I co? I nic. Był NASZYM, a Renia fajna bo to 3,5V6 na full wypasie.

strasznie się spinasz nad niby ideologią. Niepotrzebnie. Twoje sądy czy coś jest głupie czy nie są zwyczajnie niegrzeczne co koliduje z tą elitarnoscią, o której piszesz. Ale jakie czasy takie elity.