Strona 1 z 1

Rozklejanie tylnych lamp polift

: 11 sty 2023, o 11:51
autor: konrado332211
Czy ktoś z forumowiczów rozklejał tylne lampy w polifcie? W sieci praktycznie nic nie znalazłem na ten temat. Potrzebuje przerobić kierunkowskazy z wersji USA na EU.

Re: Rozklejanie tylnych lamp polift

: 21 sty 2023, o 09:17
autor: szajan
Obawiam się, że możesz być pierwszym :
z niemieckiego forum - ktoś próbował ciąć klosz i ponownie kleić - efektów nie pomnę.

Re: Rozklejanie tylnych lamp polift

: 21 sty 2023, o 14:44
autor: Dstill
Sam też się krótką chwilę nad tym zastanawiałem pół roku temu, bo mi kierunkowskaz świecił się sporo krócej niż normalnie (od razu gasł po zapaleniu), ale nie ma za wiele informacji w temacie. Zdecydowałem się kupić nowy oryginał (używki były tańsze o jakieś 200 pln od nowego oryginału...), bo przez tego leda nie da się zwyczajnie wymienić żarówki :-/ . Jak chcesz zrobić oba, to trochę większy sens, bo i jak uda się coś oszczędzić, to x2, aczkolwiek pytanie, czy się uda?
Gdybyś to robił, to nie omieszkaj się podzielić wynikami ;-).

Re: Rozklejanie tylnych lamp polift

: 7 lut 2023, o 11:11
autor: konrado332211
Próbowałem.
W większości samochodów nie da się rozkleić tylnych lamp.
Koszt przeróbki w "profesjonalnych" serwisach 700-900 zł za dwie lampy.
Koszt zamienników DEPO 1100 zł za dwie lampy.
Stwierdziłem że spróbuję rozkleić.
Na początek piekarnik i zacząłem od temperatury 80 stopni. Po kilkunastu minutach pierwsza próba-klosz ani drgnie, jakby był przyklejony :)
Stopniowo zwiększałem temperature i niestety dalej nic. Po osiągnięciu około 110 stopni klosz zaczął się odkształcać.
Skoro już i tak lampa nie nadawała się do niczego stwierdziłem że spróbuję ją rozebrać mechanicznie. Podważałem dookoła śrubokrętem i plastik sobie pękał. Gdyby nie 2 pęknięcia klosza które były spowodowane moim pośpiechem myślę że dałoby radę to zrobić bezinwazyjnie, ale ryzyko pęknięcia klosza jest duże. Klosz jest wykonany z bardzo cienkiego tworzywa. Koniec końców zamówiłem zamienniki.
"Profesjonalne" firmy wycinają tył lampy tak żeby się dostać do ledów, przerabiają i później spawają lampe. Podobno diody do tych kierunkowskazów są trudno dostępne ze względu na swoją obudowę.
Według mnie lepiej kupić zamienniki za 1100zł niż płacić 900 za cięcie lampy i wymianę ledów.